Darek Oczki ››› S?onecznikowa turystyka
Briancon – serce alpejskiego Eldorado zegarów s?onecznych
18 wrze¶nia 2010, godz. 13:54
Dachy starego miasta, spo?ród których wyrastaj? wie?e kolegiaty z dwoma zegarami
Briancon le?y na 1326 metrach n.p.m., co wed?ug Wikipedii daje mu pierwsz? pozycj? w Unii Europejskiej pod wzgl?dem wysoko?ci po?o?enia. Historia miasta si?ga jeszcze Imperium Rzymskiego, kiedy to nazywano je z ?aci?ska Brigantum. Jest to kilkunastotysi?czne miasteczko o charakterze turystycznym, które wraz ze stopniowym rozrostem wch?ania?o kolejne przylegaj?ce do niego wioski.
W wyniku tego procesu ka?da dzielnica kszta?tuj?ca si? wokó? dawnej wsi posiada w?asne centrum z ma?ym rynkiem i ko?cio?em o strzelistej wie?y. Najstarsza cz??? miasta jest widoczna ze wszystkich stron, gdy? le?y na szczycie naturalnego wzniesienia przytulonego do jednego z ?a?cuchów górskich otaczaj?cych dolin?. Z tego miejsca dawni mieszczanie doskonale widzieli wszystko, co dzia?o si? u podnó?a grodu. Starówka Briancon otoczona jest bardzo silnymi fortyfikacjami, za? na wzniesieniu, które przylega bezpo?rednio do niej, powsta?a twierdza informuj?ca swoim majestatem i pot??nymi murami, ?e szkoda czasu na próby jej zdobycia.
Trudno powiedzie? co sprawi?o, ?e tak wiele zegarów s?onecznych wybra?o Briancon na swój dom, faktem jednak jest, ?e miasto i jego okolice to prawdziwe Eldorado dla poszukiwaczy s?onecznego czasu. G?ównym podejrzanym za ten stan rzeczy jest S?o?ce, które w Briancon go?ci ponad 300 dni w roku. Je?li kto? nie ma mo?liwo?ci pojecha? tam osobi?cie, to polecam odwiedzenie strony Google Maps, która oferuje opcj? ogl?dania widoku ulic z punktu widzenia kierowcy. Cz??? ulic odwiedzi? samochód skanuj?cy Google'a i dzi?ki temu podczas wirtualnej wycieczki, mo?na zobaczy? na ?cianach budynków Briancon i okolicznych miejscowo?ci przynajmniej kilkana?cie s?oneczników. ?eby jednak fizycznie odnale?? wszystkie zegary w mie?cie potrzeba co najmniej kilku dni.
Pierwszym i naturalnym krokiem jest wiedzenie starówki, czyli Cite Vauban, jak okre?lana jest przez Francuzów. Nazwa ta wywodzi si? od Sebastiana Vaubana, ?yj?cego w XVII wieku in?yniera wojskowego, architekta i marsza?ka Francji. Specjalizowa? si? on w projektowaniu miast-twierdz, które zwykle budowa? na planie wieloramiennych gwiazd. Wiele miast we Francji do dzi? zachowa?o t? struktur?. Stare miasto w Briancon nie nale?y do bardzo du?ych – to zaledwie dwie równoleg?e ulice wplecione w paj?czyn? ma?ych i w?skich przej??. Tutaj jednak znale?? mo?na cztery pi?kne s?oneczniki: dwa na ?cianie budynku przy Place d'Armes, jeden na wie?y kolegiaty Notre Dame i jeszcze jeden na ?cianie ko?cio?a Cordeliers.
Ponadto na terenie starówki znajduje si? Muzeum Czasu, w którym poznawa? mo?na histori? zegarów s?onecznych. Niestety tym razem muzeum by?o w przebudowie i dopiero w przysz?ym roku b?dzie je mo?na odwiedzi?. Wej?cie do muzeum ozdobione jest fantastyczn? witryn? nawi?zuj?c? do prac Zarbuli, którego z reszt? mo?na na niej zobaczy? przy pracy nad s?onecznikiem z Valloiuse. Tu? obok znajduj? si? dwa sklepy z kamiennymi zegarami s?onecznymi, bi?uteri? inspirowan? s?onecznikami oraz replikami dawnych zegarów przeno?nych.
W zasadzie gdziekolwiek nie pój??, to wsz?dzie wida? s?oneczniki: na pocztówkach, plakatach, kalendarzach, podk?adkach na stó? i oczywi?cie w ksi?garniach, które oferuj? co najmniej 10 tytu?ów, i to nie jakie? tam ksi??ki, w których tylko prze okazji poruszono ten temat – s? to pozycje w ca?o?ci po?wi?conym zegarom s?onecznym (ceny wahaj? si? w przedziale od 2 do 42 €, jednak wi?kszo?? w okolicach 15-20 €). W jednym ze sklepów z pami?tkami zobaczyli?my prace lokalnego artysty, który zdj?cia s?oneczników pouk?ada? w ciekawe kompozycje i oprawi? je w ramki. Jakie? by?o moje zdziwienie, gdy niemal rzuci? si? na mnie, kiedy robi?em zdj?cie jednej z takich prac. Natychmiast kaza? mi zdj?cia usun??, jednak szcz??liwie jedno ocala?o. Swoj? drog? nie rozumiem jego reakcji, nie by? autorem tych zegarów, a jedynie umie?ci? trzy zdj?cia w ramce. Ach ci arty?ci.
Nie wiem czemu, ale dost?pne ?ród?a nie s? zgodne co do przynale?no?ci administracyjnej wiosek otaczaj?cych Briancon – czasem s? one wliczane w obszar miasta w charakterze dzielnic, a czasem mówi si? o nich jako o autonomicznych miejscowo?ciach. By? mo?e dla Francuzów nie ma to znaczenia. W ka?dym razie w Briancon odwiedzili?my dzielnice Cite Vauban, Fonchristiane, Fortville Les Queyrelles, Ville i Pont-de-Cervieres oraz wioski Fontenil, Puy St. Andre, Puy St. Pierre, Saint Blaise, Chamadrin i Villard St. Pancrace.
Ta ostatnia miejscowo?? zas?uguje na szczególn? uwag?, gdy? to w?a?nie st?d pochodzi znany francuski matematyk i twórca zegarów s?onecznych Oronce Fine. Jest on tak?e autorem ksi??ki "Opere di Orontio Fineo del Delfinato", w której zaprezentowa? s?oneczniki swojego w?asnego pomys?u. Jeden zegarów w kszta?cie ?odzi wytworzonych przez samego Finego z ko?ci s?oniowej nadal istnieje i mo?na go ogl?da? w muzeum we Francji.
© 2010 by GNOMONIKA.pl
Autor: Darek Oczki
Galeria
Seria: Zegary s?oneczne Francji
Chcesz skomentowaæ ten artyku³ b±d¼ do³±czyæ do trwaj±cej dyskusji?
Wejd¼ na
Forum i podziel siê z nami swoimi przemy¶leniami i wra¿eniami.
W wyniku tego procesu ka?da dzielnica kszta?tuj?ca si? wokó? dawnej wsi posiada w?asne centrum z ma?ym rynkiem i ko?cio?em o strzelistej wie?y. Najstarsza cz??? miasta jest widoczna ze wszystkich stron, gdy? le?y na szczycie naturalnego wzniesienia przytulonego do jednego z ?a?cuchów górskich otaczaj?cych dolin?. Z tego miejsca dawni mieszczanie doskonale widzieli wszystko, co dzia?o si? u podnó?a grodu. Starówka Briancon otoczona jest bardzo silnymi fortyfikacjami, za? na wzniesieniu, które przylega bezpo?rednio do niej, powsta?a twierdza informuj?ca swoim majestatem i pot??nymi murami, ?e szkoda czasu na próby jej zdobycia.
Trudno powiedzie? co sprawi?o, ?e tak wiele zegarów s?onecznych wybra?o Briancon na swój dom, faktem jednak jest, ?e miasto i jego okolice to prawdziwe Eldorado dla poszukiwaczy s?onecznego czasu. G?ównym podejrzanym za ten stan rzeczy jest S?o?ce, które w Briancon go?ci ponad 300 dni w roku. Je?li kto? nie ma mo?liwo?ci pojecha? tam osobi?cie, to polecam odwiedzenie strony Google Maps, która oferuje opcj? ogl?dania widoku ulic z punktu widzenia kierowcy. Cz??? ulic odwiedzi? samochód skanuj?cy Google'a i dzi?ki temu podczas wirtualnej wycieczki, mo?na zobaczy? na ?cianach budynków Briancon i okolicznych miejscowo?ci przynajmniej kilkana?cie s?oneczników. ?eby jednak fizycznie odnale?? wszystkie zegary w mie?cie potrzeba co najmniej kilku dni.
Pierwszym i naturalnym krokiem jest wiedzenie starówki, czyli Cite Vauban, jak okre?lana jest przez Francuzów. Nazwa ta wywodzi si? od Sebastiana Vaubana, ?yj?cego w XVII wieku in?yniera wojskowego, architekta i marsza?ka Francji. Specjalizowa? si? on w projektowaniu miast-twierdz, które zwykle budowa? na planie wieloramiennych gwiazd. Wiele miast we Francji do dzi? zachowa?o t? struktur?. Stare miasto w Briancon nie nale?y do bardzo du?ych – to zaledwie dwie równoleg?e ulice wplecione w paj?czyn? ma?ych i w?skich przej??. Tutaj jednak znale?? mo?na cztery pi?kne s?oneczniki: dwa na ?cianie budynku przy Place d'Armes, jeden na wie?y kolegiaty Notre Dame i jeszcze jeden na ?cianie ko?cio?a Cordeliers.
Ponadto na terenie starówki znajduje si? Muzeum Czasu, w którym poznawa? mo?na histori? zegarów s?onecznych. Niestety tym razem muzeum by?o w przebudowie i dopiero w przysz?ym roku b?dzie je mo?na odwiedzi?. Wej?cie do muzeum ozdobione jest fantastyczn? witryn? nawi?zuj?c? do prac Zarbuli, którego z reszt? mo?na na niej zobaczy? przy pracy nad s?onecznikiem z Valloiuse. Tu? obok znajduj? si? dwa sklepy z kamiennymi zegarami s?onecznymi, bi?uteri? inspirowan? s?onecznikami oraz replikami dawnych zegarów przeno?nych.
W zasadzie gdziekolwiek nie pój??, to wsz?dzie wida? s?oneczniki: na pocztówkach, plakatach, kalendarzach, podk?adkach na stó? i oczywi?cie w ksi?garniach, które oferuj? co najmniej 10 tytu?ów, i to nie jakie? tam ksi??ki, w których tylko prze okazji poruszono ten temat – s? to pozycje w ca?o?ci po?wi?conym zegarom s?onecznym (ceny wahaj? si? w przedziale od 2 do 42 €, jednak wi?kszo?? w okolicach 15-20 €). W jednym ze sklepów z pami?tkami zobaczyli?my prace lokalnego artysty, który zdj?cia s?oneczników pouk?ada? w ciekawe kompozycje i oprawi? je w ramki. Jakie? by?o moje zdziwienie, gdy niemal rzuci? si? na mnie, kiedy robi?em zdj?cie jednej z takich prac. Natychmiast kaza? mi zdj?cia usun??, jednak szcz??liwie jedno ocala?o. Swoj? drog? nie rozumiem jego reakcji, nie by? autorem tych zegarów, a jedynie umie?ci? trzy zdj?cia w ramce. Ach ci arty?ci.
Nie wiem czemu, ale dost?pne ?ród?a nie s? zgodne co do przynale?no?ci administracyjnej wiosek otaczaj?cych Briancon – czasem s? one wliczane w obszar miasta w charakterze dzielnic, a czasem mówi si? o nich jako o autonomicznych miejscowo?ciach. By? mo?e dla Francuzów nie ma to znaczenia. W ka?dym razie w Briancon odwiedzili?my dzielnice Cite Vauban, Fonchristiane, Fortville Les Queyrelles, Ville i Pont-de-Cervieres oraz wioski Fontenil, Puy St. Andre, Puy St. Pierre, Saint Blaise, Chamadrin i Villard St. Pancrace.
Ta ostatnia miejscowo?? zas?uguje na szczególn? uwag?, gdy? to w?a?nie st?d pochodzi znany francuski matematyk i twórca zegarów s?onecznych Oronce Fine. Jest on tak?e autorem ksi??ki "Opere di Orontio Fineo del Delfinato", w której zaprezentowa? s?oneczniki swojego w?asnego pomys?u. Jeden zegarów w kszta?cie ?odzi wytworzonych przez samego Finego z ko?ci s?oniowej nadal istnieje i mo?na go ogl?da? w muzeum we Francji.
